czwartek, 30 stycznia 2014
Koszyczek wg pani Izy
Widziałam u koleżanki piękny koszyczek, podobno z jajka styropianowego. Ale jak to zrobione? Nie wiedziała bo to prezent. Zaczęłam szukać na internecie.Pięknych koszyczków pełno ale kursiku znaleźć nie mogłam. W końcu natknęłam się na bloga p. Izy i znalazłam. Koszyczek robiony na kulce styropianowej. Mój jest z jajka, ale reszta cała z kursiku p. Izy.Tutaj Dziękuję p.Izo. Teraz mam już swój koszyczek:)
niedziela, 19 stycznia 2014
Aniołek trochę pod walentynki, parę starych aniołeczków i jeż:)
Ponieważ zbliżają się walentynki to tak na szybko bo mam dziś gości , aniołek trochę walentynkowy:)
A to zdjęcia niektórych z moich aniołków, uwielbiam je robić, dużo już powędrowało do nowych właścicieli, tylko tyle zdjęć mam, nie prowadziłam bloga - więc nie wiedziałam że mi się przydadzą:)
A to zdjęcia niektórych z moich aniołków, uwielbiam je robić, dużo już powędrowało do nowych właścicieli, tylko tyle zdjęć mam, nie prowadziłam bloga - więc nie wiedziałam że mi się przydadzą:)
sobota, 18 stycznia 2014
Dzień babci i dziadka w przedszkolu:)
Myślałam że moje dzieciątko jest nieśmiałe, bałam się trochę jej reakcji na tyle obcych ludzi którzy będą na Nią patrzeć. Ale myliłam się. Moje dziecko dzięki przedszkolu zrobiło się odważne , bardziej kontaktowe, i już nie jest nieśmiałą dziewczynką:) Jestem z Niej bardzo dumna , i uważam że posłanie dziecka do przedszkola to był świetny wybór:)
wtorek, 14 stycznia 2014
Wózeczek z papierowej wikliny
A oto efekt moich 2 dni wolnego od pracy. Jestem z niego bardzo zadowolona:) Wózeczek z papierowej wikliny oczywiście wg.kursiku mojego wielkiego autorytetu w dziedzinie rękodzieła -Ani:) kursik tutaj
Wózeczek został oczywiście już zaadoptowany przez moje dziecię:)
poniedziałek, 6 stycznia 2014
Chustecznik i moja modeleczka
Tatuś kupił sobie nową zabawkę, lustrzankę o której marzył od dawna.Uwielbia robić zdjęcia, szczególnie burz.Ale postanowił wypróbować aparacik na córeczce, i nie dawał Jej spokoju . Bawiła się z tatusiem w modeleczkę do pewnego momentu ( jakieś 30 zdjęć) ale chyba każdy by wysiadł przy tej zabawie więc i Ona nie dała już rady:) Korzystając z okazji wypróbowaliśmy aparacik i na moim prezenciku dla córeczki, chusteczniku:)
Pierwsze były chętne |
10 do wytrzymania |
20, jeszcze dawała radę |
25 " ja już nie chce" a tatuś " no uśmiechnij się , tak jak modeleczka" |
30 " Daj mi spokój" |
czwartek, 2 stycznia 2014
Coś nowego . Mamy Kingi - czas na hobby
Dziś postanowiłam dodawać do bloga, który miał być o mojej córeczce również prace które robię w wolnym czasie kiedy mój szkrab poszedł w końcu do przedszkola i mam chwilę dla siebie. Chcę się z Wami podzielić nie tylko moim życiem związanym z dzieckiem ale także moją pasją którą ostatnio bardzo zaniedbałam.Trzy lata temu urodziłam córeczkę i cały swój wolny czas poświęcałam tylko Jej mając niewiele czasu na tworzenia, ale teraz moje szczęście poszło do przedszkola więc mam czas na powrót do swoich dawnych pasji. Zawsze marzyłam o tym by zostać opiekunem lub terapeutą w Ośrodku Pomocy Społecznej i prowadzić pracownie rękodzieła. Uczyłam się w tym kierunku, uczestniczyłam w kursach, byłam wolontariuszką w Środowiskowym Domu Samopomocy, ale bardzo krótko pracowałam w zawodzie.Udało mi się dostać staż w Domu Pomocy Społecznej dla osób starszych i somatycznie chorych. Najpierw staż potem przedłużenie umowy na rok, i brak etatów. Potem znowu staż, i niestety znowu brak etatów. Zatrudniłam się w markecie, i tak siedzę tam już 7 rok. Ale ten rok ma być przełomowy, w tym roku na pewno mi się uda znaleźć wymarzoną pracę, głęboko w to wierzę.A na razie ćwiczę i tworzę prace, które kiedyś będę mogła tworzyć z moimi podopiecznymi:) Uwielbiam to robić, od zawsze kochałam malować, lubiłam prace które wymagają kreatywności, mój jeden dziadek był malarzem , babulinka robiła z dziadziusiem piękne swetry na drutach, potrafiła zrobić prawdziwe cuda.Ja kocham szczególnie decoupage, zakochałam się w nim przy okazji wolontariatu w ŚDS-ie kiedy pierwszy raz się z nim spotkałam, drugie co uwielbiam to masy plastyczne (szczególnie masa solna) które dają mnóstwo możliwości. Decoupage i masy sprawiają mi ogromną przyjemność i dają mi pełen relaks, to moje hobby i pasja. Niekiedy bawię się w inne rękodzieło ,kiedy mnie coś zainspiruje, i muszę się dowiedzieć jak to się robi, czasem krepiną, innym razem papierową wikliną, czy wstążką, parę razy haftem krzyżykowym, ale decoupage i masy plastyczne zawsze powracały. Próbowałam też robić na drutach i szydełku ale to nie dla mnie:) I zawsze chciałam się nauczyć szyć na maszynie , i wieżę że to jeszcze przede mną - cały czas ćwiczę:) Czasem śmieję się że zamiast fajnego ciuszka, wolę sobie kupić farbki, media, drewienka, materiały bawełniane, tasiemki itp które mogę potem ozdobić i ofiarować komuś w prezencie:).
Subskrybuj:
Posty (Atom)