wtorek, 29 maja 2012

Kolczyki

   Wczoraj postanowiliśmy z tatusiem że jednak przebijamy, i od razu zadzwoniliśmy do cioci Agnieszki która pracuje w zakładzie kosmetycznym, żeby się umówić na przebicie. Dziś o dziesiątej Paulinka była więc po raz pierwszy u kosmetyczki. Płakała tylko przy drugim uchu, ale nie tak bardzo. Opłacało się bo wygląda ślicznie. Tylko że taka mi się poważna wydaje, to już mała dziewczynka a nie mój niemowlaczek:)























2 komentarze: