piątek, 11 lipca 2014

Zegar pittorico

W końcu skończyłam lakierować mój zegar na którym uczyłam się cieniowania u Ewy Sadowskiej -tutaj :). Obiecałam sobie że dopiero go Wam pokażę jak będzie idealnie wylakierowany. Miałam problem bo ciągle widziałam te ślady pędzla mimo 22 warstw lakieru, szlifowanego co 3 warstwy wodnym papierem:)  Aż w końcu pomyślałam że ostatnie 2 warstwy psiknę lakierem w spreju, i jest super:) Widoczność na ślady po pędzlu zerowa:) Jestem dumna:)



2 komentarze: